W świecie mającym obsesję na punkcie innowacji łatwo jest zakochać się w pomysłach. Kreatywność jest czymś oszałamiającym. Nasze społeczeństwo posunęło się nawet do wprowadzenia podziału na “ludzi o dominującej lewej półkuli mózgu” oraz “ludzi o dominującej prawej półkuli mózgu” na podstawie radykalnego założenia, iż dwie części mózgu nie mogą efektywnie współdziałać ? że wspaniali, kreatywni ludzie z natury nie są w stanie działać jako organizatorzy i przywódcy. Na szczęście w rzeczywistości jest inaczej. Kiedy kreatywne i organizacyjne tendencje zaistnieją razem, następuje rozwój cywilizacji, ponieważ urzeczywistniają się niezwykłe pomysły.
Błyskotliwe umysły mają możliwość zmieniania świata – ale tylko wtedy, gdy potrafią pokonać powszechne trudności, takie jak dezorganizacja oraz perfekcjonizm, z którymi musi zmagać się kreatywna psychika. Podczas gdy wielu z nas koncentruje się na generowaniu i poszukiwaniu wspaniałych koncepcji, Belsky pokazuje nam, dlaczego lepiej jest rozwijać zdolność do urzeczywistniania pomysłów – umiejętność, która potrafi przetrwać próbę czasu.
Pomysły nie mają wartości, jeśli nie możesz ich urzeczywistnić. Poznaj techniki, które zmieniają zdezorganizowane kreatywne primadonny w zorganizowane kreatywne primadonny:
– Generuj pomysły z umiarem (więcej nie oznacza lepiej).
– Działaj bez uprzedzeń, aby zachować impet i szybko udoskonalać pomysły.
– Zachęcaj do sporów w obrębie zespołu.
– Staraj się współzawodniczyć z innymi; to podniesie Twoje poczucie odpowiedzialności oraz zaangażowanie.
– Zredukuj wielkie projekty do trzech elementów.
Ocena: 7/10
Jakiś czas temu stwierdziłem, że prokrastynacja to mój duży problem. I jak to cyklicznie u mnie bywa uznałem, że czas coś z tym zrobić. Pomyślałem, że może znajdę jakiś cudowny sposób w “fachowej” literaturze. I trafiłem na tę książkę. No cóż, cudownego panaceum na moje lenistwo nie odkryłem, ale myślę, że czasami warto chociaż przelotnie przejrzeć tego typu poradniki żeby uporządkować sobie oczywistości, których jesteśmy doskonale świadomi, ale często z nich nie korzystamy. Czy po przeczytaniu książki rzuciłem się do działania? Tak. Chęci starczyło na jakiś tydzień. Za dwa dni zaczyna się nowy miesiąc i już planuję, że na pewno z początkiem lutego zacznę lepiej zarządzać swoim czasem. Na pewno…