Karl Matthias, Sean P. Kane – Docker. Praktyczne zastosowania

Opis (helion.pl):

Docker został zaprezentowany światu w marcu 2013 roku i praktycznie od początku wzbudza zaskakujące zainteresowanie. Narzędzie to pozwala na proste zarządzanie procesem tworzenia określonego elementu aplikacji, wdrażania go na dużą skalę w dowolnym środowisku oraz usprawniania przepływu pracy. Ma przy tym duże możliwości i łączy w sobie prostotę wdrażania aplikacji z prostotą administrowania. Jednym słowem, Docker jest niezwykle użytecznym narzędziem!

Niniejsza książka jest praktycznym przewodnikiem, dzięki któremu Docker przyczyni się do sukcesu organizacji na wiele sposobów: uprości podejmowanie decyzji dotyczących architektury, ułatwi pisanie narzędzi pomocniczych, a przede wszystkim umożliwi bezproblemowe przeprowadzanie integracji kolejnych elementów aplikacji. Opisano tu, w jaki sposób za pomocą Dockera można przygotować pakiet aplikacji ze wszystkimi ich zależnościami, a następnie je testować, wdrażać, skalować oraz utrzymywać ich pracę w środowiskach produkcyjnych.

Ocena: 6/10

Gdy skończyłem czytać tę książkę i szukałem opisu do wklejenia, zobaczyłem, że jest już dostępne II wydanie. No i wystarczył mi spis treści żeby uświadomić sobie, że za długo czekałem z czytaniem (tak to jest z moimi zaległościami i tak to jest z IT). W II wydaniu jest wszystko czego mi brakowało przy czytaniu (przy moim przecież bardzo niewielkim doświadczeniu w pracy z Dockerem). Sama książka daje jednak niezły wstęp do kontenerów i mały przegląd po podstawowych poleceniach dockerowych. Ponadto otrzymujemy okruchy wiedzy związanej z narzędziami do zarządzania obrazami oraz analizą pracy kontenerów. Śmiało więc może służyć za początek przygody z tematyką kontenerów (ale koniecznie trzeba już sięgać po wyd. II).

Jakub Żulczyk – Ślepnąc od świateł

Opis (merlin.pl):

Zawsze chodzi wyłącznie o pieniądze. O nic innego. Ktoś może powiedzieć ci, że to niska pobudka. To nieprawda – oświadcza bohater powieści Jakuba Żulczyka. Ten młody człowiek przyjechał z Olsztyna do Warszawy, gdzie prawie skończył ASP. By uniknąć powielania egzystencjalnych schematów swoich rówieśników przyszłych meneli, ludzi mogących w najlepszym razie otrzeć się o warstwy klasy średniej, niepoprawnych idealistów dokonał życiowego wyboru według własnych upodobań: Zawsze lubiłem ważyć i liczyć. Waży więc narkotyki i liczy pieniądze jako handlarz kokainy. W dzień śpi, w nocy odbywa samochodowy rajd po mieście, rozprowadzając towar, ale także bezwzględnie i brutalnie ściągając od dłużników pieniądze, przy pomocy odpowiednich ludzi. Jakub Żulczyk w poruszający sposób ukazuje współczesną rzeczywistość, zdeformowaną do tego stopnia, że handlarz narkotyków staje się równie niezbędny jak strażak czy lekarz, jest nocnym dostawcą paliwa dla tych, którzy chcą albo muszą utrzymać się na powierzchni.

Ocena: 7/10

500 stron szybkiego czytania. Nie można napisać, że przyjemnego – mroczny świat narkotyków, wulgarność, brutalność i bezwzględność – to nie są przyjemne tematy. Ale czytałem z zainteresowaniem, bez nudy. Teraz sprawdzę, ile jest wart serial HBO.

Viktor Farcic – DevOps Paradox

Opis (packtpub.com):

DevOps promises to break down silos, uniting organizations to deliver high quality output in a cross-functional way. In reality it often results in confusion and new silos: pockets of DevOps practitioners fight the status quo, senior decision-makers demand DevOps paint jobs without committing to true change. Even a clear definition of what DevOps is remains elusive.

In DevOps Paradox, top DevOps consultants, industry leaders, and founders reveal their own approaches to all aspects of DevOps implementation and operation. Surround yourself with expert DevOps advisors. Viktor Farcic draws on experts from across the industry to discuss how to introduce DevOps to chaotic organizations, align incentives between teams, and make use of the latest tools and techniques.

With each expert offering their own opinions on what DevOps is and how to make it work, you will be able to form your own informed view of the importance and value of DevOps as we enter a new decade. If you want to see how real DevOps experts address the challenges and resolve the paradoxes, this book is for you.

Ocena: 7/10

Mam nowe postanowienie :). Chodzi o to, żeby zawsze być w trakcie czytania jakiejś branżowej książki (IT) równolegle do innych lektur czytanych w wolnym czasie. Na pierwszy ogień trafiła zupełnie przypadkowa pozycja wybrana losowo ze zbioru dostępnych. I myślę, że na początek był to doskonały wybór. Victor Farcic to człowiek często występujący na różnorakich konferencjach, mający mnóstwo kontaktów i szeroką wiedzę, którą potrafi sprzedać. A książka DevOps Paradox to nie jakaś techniczna, nudna kniga, tylko po prostu zbiór wywiadów z różnymi specjalistami, których łączy to jedno hasło: “DevOps”. Autor próbuje przybliżyć czytelnikom czym w ogóle jest DevOps i jak każdy z rozmówców inaczej definiuje ten termin. Dzięki temu, że książka unika technicznych aspektów a skupia się na ludzkiej stronie współpracy, możemy całkiem nieźle oswoić się z tym środowiskiem, a wspominane hasła dotyczące np. Kubernetesa, Dockera, Jenkinsa czy ogólnie inżynierii oprogramowania pozwalają wypracować sobie chęć bardziej technicznego zgłębienia wybranego zagadnienia.

Beata Sabała-Zielińska – TOPR Żeby inni mogli przeżyć

Opis (lubimyczytac.pl):

Ile trwała najdłuższa reanimacja? Jakie szanse na przeżycie ma człowiek w lawinie? Dlaczego akcje jaskiniowe uważane są za jedne z najtrudniejszych? Jaka była najdłuższa wyprawa TOPR? Czy śmigłowiec Sokół przyleci po rannego zawsze i o każdej porze? Jaką rolę w ratowaniu ludzi odgrywają toprowskie psy? Jak dalece ratownicy ryzykują własne życie? Co ich motywuje? Co denerwuje? Jak się szkolą? Co umieją?

Ta książka jest pierwszą tego typu pozycją w Polsce. Nikomu do tej pory nie udało się skłonić ratowników do opowieści o trudach ich pracy. O ich sukcesach, porażkach, wątpliwościach oraz bohaterskiej niezłomności.

TOPR to hermetyczne środowisko ludzi, którzy “robią swoje”, nie bardzo o tym rozprawiając. Bo kto zrozumie ich strach, gdy zaglądają śmierci w oczy? Kto poczuje to brzemię odpowiedzialności za kolegów i ratowanego? Dla kogo te kilka słów: “uroczyście przysięgam pod słowem honoru” będzie życiowym mottem?

TOPR to instytucja ze 110-letnią tradycją. Instytucja, którą tworzą ludzie z krwi i kości. Zwyczajni, a jednak – wyjątkowi. Zapraszamy do ich świata. Do historii o życiu, determinacji, bólu, nadziei i cudach.

Ocena: 9/10

Kocham góry, ale mieszkam za daleko. Doceniam więc wszystko, co mi je przybliża. Łapię każdą książkę, która wpadnie mi w ręce. Może więc jestem troszkę obiektywny w ocenie ;), ale “TOPR” to pozycja bez wad. Ratownictwo pokazane z każdej strony, nie tylko tej najbardziej spektakularnej, gdy widać śmigłowiec na tle szczytów. Możemy poznać również trochę historii rozwoju ratownictwa, co pozwoli nam jeszcze bardziej docenić tych nadludzi. Po przeczytaniu jeszcze bardziej chce się pojechać w góry – tym razem jednak z większą pokorą i jeszcze większą dozą rozsądku. Polecam!