Archive for February, 2021

h1

Janusz Christa – Kajko i Kokosz. Szkoła latania

February 28, 2021

Opis (Egmont.pl):
Nieopodal Mirmiłowa własną warownię zbudowali niegodni miana rycerzy okrutni Zbójcerze, których wodza, Krwawego Hegemona, najbardziej złościło, kiedy słyszał, że nie ma poczucia humoru. Pewnego dnia postanowił zdobyć gród kasztelana Mirmiła, a atak rozpocząć od opanowania Klubo-Gospody, aby tym posunięciem szybko złamać ducha obrońców. Dzięki Kajkowi i Kokoszowi szturm zostaje odparty, dlatego Hegemon wymyśla sposób na pozbycie się obu wojów z grodu. Namawia kasztelana, aby ten spełnił swe największe marzenie i wraz z przybocznymi wyruszył na Łysą Górę znajdującą się w kraju Omsów, gdzie czarownice nauczą go latać.

Ocena: 9/10
Te komiksy naprawdę bawią niezależnie od wieku. Dopiero teraz, sięgając po latach ponownie po tę serię, potrafię to docenić. Szkoła latania to majstersztyk – od scen “dentystycznych”, przez szkołę, gdzie “do kierowania pojazdami najbardziej nadają się kobiety”, fujarkę Łamignata, aż po kufer, który spala dużo maści ;). Czas zamówić kolejne części!

h1

Janusz Christa – Kajko i Kokosz. Na wczasach

February 28, 2021

Opis (Egmont.pl):
Kajko czy Kokosz? Który z wojów dostanie skierowanie na wczasy? Obaj zasłużyli, ale Referent do Spraw Turystyki i Wypoczynku przywiózł tylko jedno skierowanie… Na szczęście Lubawa, żona kasztelana Mirmiła, jest nie tylko gospodarną, ale i mądrą kobietą, wpada więc na pomysł, by na turystyczną wyspę plemienia Ranów wysłać oficjalnie Kajka, a Kokosz dołączyłby do niego na gapę. Przyjaciele jadą więc na wypoczynek, który, jak się okaże, wymaga wyjątkowo dużo wysiłku, bo i problemów jest niemało na wczasach. Wszystko zaczyna się od konfliktu z arcykapłanem boga Porewita (oraz miłośnikiem miodu i hipnozy), a później wojowie lądują w warowni wikingów. Na szczęście wieści o ich krwiożerczości okazują się mocno przesadzone. A w tym samym czasie w okolicy Mirmiłowa Zbójcerze knują, jak wykorzystać nieobecność obrońców grodu i wreszcie go zdobyć… Na wczasach to kolejny album najpopularniejszej serii komiksowej autorstwa Janusza Christy (1934-2008). Cykl opowiada o dwóch wojach – dzielnym i rozważnym Kajku oraz żarłocznym i samolubnym Kokoszu, którzy bronią Mirmiłowa przed atakami niecnych Zbójcerzy pod wodzą Hegemona i przeżywają całą masę zabawnych przygód. Komiks powstawał w latach 70. i 80. XX wieku i był jedną z wizytówek czasopisma młodzieżowego „Świat Młodych”.

Ocena: 8/10
Kolejna porcja wspomnień. Tym razem duża dawka humoru związana z wojem Witem, czarami arcykapłana i podkopem zbójcerzy. Już wiem, że po przeczytaniu 3 części, którą już mam, muszę od nowa skompletować całą serię. Nie mogę się też doczekać 3 nowych części wydanych po 2016 r. w hołdzie dla Janusza Christy.

h1

Janusz Christa – Kajko i Kokosz. Urodziny Milusia

February 21, 2021

Opis (merlin.pl):
“Kajko i Kokosz” Janusza Christy to jedna z najsławniejszych polskich serii komiksowych. W przezabawny sposób opowiada o przygodach dwóch słowiańskich wojów – mądrego i uczciwego Kajka oraz silnego i samolubnego Kokosza – służących kasztelanowi Mirmiłowi. Dwaj przyjaciele dzielnie bronią Mirmiłowa przed atakami niecnych zbójcerzy, raz po raz wpadając w tarapaty. Seria jest uważana za pierwszą polską opowieść fantasy – w świecie Kajka i Kokosza magia jest bowiem na porządku dziennym, a niezwykłe stwory, potwory i czarownice kryją się za każdym drzewem i pod każdym kamieniem. Niewymuszony humor opowieści bawi czytelników w różnym wieku, a pełne szalonych przygód albumy czyta się jednym tchem.

Ocena: 8/10
Za tydzień na Netflixie pojawić się ma ekranizacja mojego ulubionego komiksu z dzieciństwa. Czas więc przypomnieć sobie dlaczego tak lubiłem te książeczki Janusza Christy. Pamiętam, że właśnie po te części z Milusiem sięgałem najchętniej. Mam nadzieję, że Netflix mnie nie zawiedzie i również pokaże tego sympatycznego smoka.

h1

Henryk Jerzy Chmielewski – Tytus, Romek i A’Tomek. Księga VI. Tytus olimpijczykiem

February 21, 2021

Opis (merlin.pl):
Romkowi i A’Tomkowi marzą się sukcesy na igrzyskach olimpijskich. Tymczasem Tytus trenuje, by wziąć udział w olimpiadzie… w Kogutkowie Górnym.

Ocena: 8/10
Posiadanie swoich dzieci skłania nas do powracania do książek z naszego dzieciństwa. Śmierć Papcia Chmiela sprawiła, że sięgnąłem po Tytusa. Nie pamiętam w jakim wieku zacząłem czytać przygody Tytusa de Zoo, ale bawiły mnie na pewno (pamiętam też moje próby rysowania postaci z tych komiksów ;)). Akurat w ręce wpadła mi księga VI, nie będzie więc zachowana kolejność. Nie wiem czy spodoba się mojemu synowi tak samo jak mnie, ale myślę, że warto dać mu szansę, żeby miał okazję samemu zdecydować.

h1

Michalina Grzesiak – Krystyno, nie denerwuj matki. Jaki kraj takie hygge

February 21, 2021

Opis (merlin.pl):
Kto by pomyślał, że odebrany odruchowo nad talerzem parujących klusek telefon zmieni moje życie o 180 stopni. Że wyląduję w mieszkaniu wielkości komórki pod schodami, zacznę systematyczną walkę z charczącym kiblem i tetrisem gratów uzbieranych w ciągu dwóch lat zmian, upychanych skrupulatnie w wolne dziury dwudziestu siedmiu metrów łódzkiej kawalerki. Kto by przypuszczał, że w końcu rzucę wszystkim w pizdu, zaciągnę drugi hipoteczny i wyniosę się na przedmieścia już nie sama, a z rodziną w pełnym znaczeniu tego słowa. Nie ja. Ja się nie spodziewałam. Ta książka to zapis ewolucji kobiety. O tym, jak Pikachu zmienił się w Raichu. O tym, jak karmiłam się dystansem do siebie, oczekiwań i odbioru rzeczywistości, żeby nikogo nie zabić, nikogo nie zabić i przypadkiem, gdybym się kiedyś zapomniała – nikogo nie zabić. O tym, jak się kocha, nawet kiedy się wątpi, i o tym, jak mężczyźni wierzą w depilację bikini pęsetą. O wszystkim. Serio.

Ocena: 8/10
Dużo dobrego humoru, dość wulgarnego, trochę sprośnego, ale bez przesady. Zdrowe podejście do rodzicielstwa z delikatnym przekazem słusznych wartości. Nie ma jednak sztucznego pouczania i nacisku na nowoczesne metody za miliony monet. Pokazanie, że każdy młody rodzic ma czasami dość i chciałby sobie zrobić przerwę. Że nie trzeba od razu czuć się wyrodnym rodzicem kiedy dziecko Cię wyprowadzi z równowagi. Że wiele sytuacji gdy dziecko nie chce współpracować nie zdarza się tylko nam. W sam raz do przeczytania wieczorem kiedy Twoje dziecko już pójdzie spać. Tak żeby uśmiechnąć się i odetchnąć po wyczerpującej walce ze swoimi pociechami.

h1

Jessica Bruder – Nomadland. W drodze za pracą

February 8, 2021

Opis (merlin.pl):

Ich oszczędności wyparowały po kryzysie w 2008 roku lub z powodu różnych życiowych wypadków. Zamiast przejść na zasłużoną emeryturę, żegnają się z wygodnym życiem przedstawicieli klasy średniej, które wiedli dotąd. Sprzedają domy, bo nie mogą ich już utrzymać, przesiadają się do kamperów, przyczep, vanów czy pikapów i ruszają w drogę. Jeżdżą od stanu do stanu w poszukiwaniu dorywczej pracy – na kempingach, przy zbiorach owoców i warzyw, w centrach logistycznych Amazona.

Dla wielu firm to pracownicy doskonali. Są wytrwali, odpowiedzialni, doświadczeni, bardzo zdeterminowani. Przywożą ze sobą cały swój dobytek, zmieniając postoje przyczep w efemeryczne miasteczka robotnicze, które pustoszeją, kiedy kończy się praca. Nigdzie nie zostają wystarczająco długo, żeby stworzyć związek zawodowy.

Niektórzy uważają ich za bezdomnych, ale koczownicy nowej ery nie lubią tej łatki. Mówią o sobie: bezmiejscowi. Twierdzą, że wyrwali się z niewoli czynszów, świadomie wypisali z zepsutego, demoralizującego systemu. Wielu nauczyło się cieszyć nową wolnością. Nawiązują przyjaźnie, dzielą się doświadczeniami, pomagają sobie nawzajem.

Czas zapiąć pasy! Dzięki Jessice Bruder możemy dołączyć do nomadów i wyruszyć na włóczęgę po innej Ameryce.

Ocena: 10/10

Świetna książka. Do tej pory nawet wakacje w kamperze wydawały mi się mało atrakcyjne. Wynikało to chyba z potrzeby miejsca dla dzieciaków, ale nawet nie brałem tego typu wyjazdów pod uwagę. Po przeczytaniu Nomadlandu wiem, że będę kiedyś musiał spróbować takiego stylu życia – choćby przez kilka tygodni. A zjawisko “campworkingu” zafascynowało mnie w pełni. Jestem ciekawy czy w Europie też coś takiego funkcjonuje. Nie mówię, że jest to pozytywny trend (za dużo tam znamion wyzysku i smutnych, niesprawiedliwych powodów, dla któych ludzie decydują się na zmianę stylu życia), ale na pewno bardzo ciekawy. Już nie mogę doczekać się premiery filmu.